Podziel się wrażeniami!
Witam koledzy.
Takie dziwne może trochę pytanie. Czy zdjęcia muszą zajmować aż tyle miejsca. Wrzuciłem dziś zdjęcia z wczorajszego dnia i się przeraziłem. Zdjęcia z jednego dnia zajmują mi tyle miejsca co zdjęcia robione kompaktem z pół roku.
Lajam napisał(a):
Mógłbyś nieco przybliżyć tą ciekawą teorię?
Byłbym także wdzięczny za widoczne przykłady zużycia na zdjęciach
Creatooooooor, toś pojechał
teoria się zgadza - skopiowałeś zasadę działania komresji JPEG i to wszystko. I rzeczywiście - jak się zapisze zrzut ekranowy jako jpg, to :yay:. A oglądałeś kiedyś porównanie jak sie kompresuje zdjęcia? To co pshop określa jako jakość 'wysoka' naprawde jest wysokiej jakości. Pobaw się, pokaż różnicę - nie zauważysz jej.
A jak nie widać różnicy, to po co ....?
EDIT: Sorry, to już lepiej trzymać w RAWach, bo to tylko 12bitów/piksel (struktura matryc bayera się kłania)
gnembon napisał(a):
A oglądałeś kiedyś porównanie jak sie kompresuje zdjęcia? To co pshop określa jako jakość 'wysoka' naprawde jest wysokiej jakości. Pobaw się, pokaż różnicę - nie zauważysz jej.
Creatoor napisał(a):
To tyle teorii. Acha! i to nie jest MOJA teoria
Panowie!
Schowajcie armaty!
Każdy z Was ma trochę racji. Plik jpg. kopiowany z nośnika na nośnik nie zużywa się, bo leci bit po bicie jako wierna kopia. Plik otwierany do edycji i potem zapisany (nawet jak nic nie zmieniano) różni się od pierwowzoru. Jednak przy niskiej kompresji te zmiany są dla niewprawnego oka niedostrzegalne.
Ale warto o tym pamiętać po prostu, gdy pracujemy na jpegach.
Święta prawda. Pax Panowie.